Kiedy jednak mówi się o hiszpańskim terroryzmie nieuchronnie myśli się o baskijskich separatystach - mówi w rozmowie z RMF Jorge Ruiz Larchizabel, korespondent hiszpańskiej agencji prasowej EFE w Warszawie.

W zasadzie jeśli zamach się zdarza w Hiszpanii to najczęściej niestety autorami są Baskowie z ETA - mówi Jorge Ruiz Larchizabel, korespondent hiszpańskiej agencji prasowej EFE w Warszawie. Jak dodaje, władze centralne w Hiszpanii twierdzą, że dzisiejsze zamachy także były dziełem Basków. Nie mam powodów, żeby uważać, iż nie mają racji. Pewnie wiedzą, bo mają dane – dodaje.

Hiszpania także była zaangażowana w wojnę z terroryzmem. Osama bin Laden wobec Hiszpanii, tak jak i wobec Polski kierował swoje pogróżki. Drugim podejrzanym o dokonanie zamachów może więc być al-Qaeda. To jest prawda, dlatego mówiłem, że jesteśmy zagrożeni jako państwo przez terroryzm al-Qaedy- mówi Larchizabel.

Korespondent EFE zwraca uwagę na zmianę taktyki ETA: Myślę, że to jest dowodem trochę na wzrost bezsilności organizacji. Kiedyś ETA próbowała udowadniać, że może dojść do niepodległości zwalczając przedstawicieli władz centralnych, tzn. wojskowych, policjantów a nawet polityków. Nie było ataków w zasadzie przeciwko bezbronnej ludności cywilnej. Dzisiaj ponieważ trudno jest dopaść policjantów, wojskowych czy polityków, po prostu atak jest skierowany przeciwko bezbronnej ludności.

14:05