Paweł T., zabójca krakowskiego studenta Michała Łyska jest już na wolności. Dzisiaj po południu opuścił policyjny areszt. Dwa dni temu Paweł T. został zatrzymany w okolicach swojego domu rodzinnego. Od kilku tygodni był poszukiwany listem gończym, ponieważ nie wrócił z przepustki do domu poprawczego w Głogowie.

Paweł T. w czasie procesu nie wyrażał skruchy, nie przeprosił rodziny Michała Łyska za to, co zrobił. Jednak dzisiaj po opuszczeniu policyjnego aresztu zachowywał się zupełnie inaczej. Żałuję tego. Nie zrobiłem tego specjalnie - mówił reporterowi RMF.

Jednak mimo okazywanej teraz skruchy, zachowanie Pawła T. i jego rodziny w ostatnich miesiącach budzi powszechne oburzenie. Okazuje się, że młody mężczyzna na wolności przebywał już od początku lipca. Kiedy skończyła mu się przepustka, to m.in. jego matka zdecydowała o tym, że Paweł T. nie wróci do poprawczaka.

Mimo złamania regulaminu, zabójcy Michała Łyska nic już nie grozi, gdyż dzisiaj skończył 21 lat, a to oznacza, że skończył się również jego pobyt w domu poprawczym.

Sędzia Jadwiga Osuchowa z krakowskiego sądu rodzinnego mówi, że dzisiaj zachowanie Pawła T. można oceniać jedynie w kategoriach moralnych: To obciąży tego młodego człowieka na całe życie. W tej chwili w stosunku do niego za tamten koszmarny czyn wymiar sprawiedliwości nie może zrobić już niczego.

Foto: Piotr Bukowski RMF Kraków

22:15