Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła wyniki kontroli "Realizacja strategii Głównego Urzędu Miar na lata 2010-1015". "Realizacja celów strategicznych Głównego Urzędu Miar na lata 2010-2015 nie przyczyniła się do podwyższenia jakości świadczonych usług przez administrację miar" - to jeden z wniosków zawartych w raporcie.

Z kontroli wynika m.in., jak informuje NIK, że "Główny Urząd Miar nie wspierał skutecznie przemysłu poprzez transfer wiedzy i technologii, z uwagi na niewielki udział w międzynarodowych projektach badawczych oraz ograniczony kontakt z przedsiębiorcami".

Izba uznała również, że "Urząd nie rozpoznał także potrzeb polskiej gospodarki w zakresie wzorców, pomiarów oraz nowych rodzajów usług".

Z kolei "informatyzacja administracji miar, pomimo podejmowanych działań związanych z wdrażaniem systemów informatycznych, nie przyczyniła się do podniesienia jakości świadczonych usług".

Nieskuteczny, według NIK, był również nadzór metrologiczny sprawowany przez administrację miar. Przejawem tego było, że "w latach 2010-2016 w niektórych Okręgowych Urzędach Miar (OUM) nie przeprowadzono kontroli dużych grup użytkowników przyrządów pomiarowych m.in. taksówkarzy, czy policjantów używających radarów".

Ponadto, zaznacza NIK, "przed przygotowaniem Strategii Głównego Urzędu Miar na lata 2010-2015 nie przeprowadzono analiz głównych problemów polskiej administracji miar". Nie opracowano też szczegółowego planu wykonawczego dla Strategii GUM wraz z harmonogramem realizacji działań.

Wśród wniosków z kontroli NIK przedstawia szereg zaleceń dla ministra rozwoju i finansów, a także samego prezesa GUM.

Minister, twierdzi NIK, powinien m.in. doprowadzić do zwiększenia nakładów inwestycyjnych administracji miar "w celu wyposażenia jej w niezbędne przyrządy pomiarowe w ilości adekwatnej do sprawowanego nadzoru metrologicznego, jak również w nowoczesną infrastrukturę metrologiczną".

Powinien także doprowadzić do "uniezależnienia się administracji miar od wnioskodawców w zakresie środków transportu".

Nieadekwatna liczba środków transportu pozostająca w dyspozycji administracji miar powodowała, że pracownicy OUM byli dowożeni przez wnioskodawców do miejsca przeprowadzania legalizacji. Taki stan rzeczy może mieć wpływ na bezstronność prowadzonych postepowań - stwierdza NIK.

Z kolei prezes GUM, w porozumieniu z ministrem rozwoju i finansów powinien m.in. "tworząc nową strategię administracji miar, określić realistyczny budżet na realizację strategii".

Plan wydatków strategicznych powinien zawierać nie tylko określenie zasobów niezbędnych do realizacji zadań, czy wielkości koniecznych nakładów finansowych, ale również źródła ich pozyskania - stwierdza NIK.

Prezes GUM powinien także "opracować dokumenty programowe, określające priorytetowe dziedziny pomiarowe, w ramach których GUM winien rozwijać swój potencjał", a także "rozważyć wprowadzenie rozwiązań systemowych mających na celu skrócenie czasu wydawania decyzji, m.in. w sprawie zatwierdzenia typu przyrządu pomiarowego".

Najwyższa Izba Kontroli stwierdza zarazem, że "z zadowoleniem przyjmuje informację Prezesa Głównego Urzędu Miar, że prace nad nową Strategią na lata 2018-2022, jak również zmiany organizacyjne terenowej administracji miar prowadzone były z uwzględnieniem wniosków oraz uwag wynikających z niniejszej kontroli NIK".

Główny Urząd Miar sprawuje nadzór nad administracją miar i administracją probierczą w Polsce. Podstawowym jego zadaniem jest zapewnienie spójności pomiarowej, utrzymanie państwowych wzorców miar, zapewnienie wzajemnej zgodności i określonej dokładności wyników pomiarów przeprowadzanych w Polsce oraz ich zgodności z Międzynarodowym Układem Miar.

(m)