Średnio 4,64 zł za litr benzyny i 4,62 zł za olej napędowy - tyle zapłacimy za paliwo w okresie Wielkanocy. Według analityków w przyszłym tygodniu benzyna na stacjach może podrożeć, ale jest szansa na tańszy olej napędowy.

W tym roku na Wielkanoc w wielu miejscach pogoda jest niemal wigilijna - a do tego jeszcze ceny paliw są niemal identyczne, jak w czasie ostatniego Bożego Narodzenia - za litr Pb95 płaci się 4,64 zł, a za litr oleju napędowego - 4,62 zł - zauważyli analitycy z e-petrol.pl

Wskazali, że w zeszłym roku tuż po Wigilii doszło do zrównania cen benzyny i oleju napędowego na naszych stacjach paliw. W mijającym tygodniu udało się powrócić do tendencji, w której diesel jest paliwem tańszym o kilka groszy. Minimalnie spadły ceny hurtowe wszystkich typów paliw. Benzyna 95-oktanowa potaniała o ponad 25 zł za m. sześcienny - w piątek kosztowała średnio 3732 zł/m. sześc. Benzyna Pb98 staniała o 15 zł i w piątek kosztowała 3903 zł/m sześc.

Ich zdaniem w nadchodzącym tygodniu benzyna Pb98 kosztować może 4,88-4,97 zł/l, a najpopularniejsza Pb95 podrożeje do 4,65-4,74zł/l. Natomiast spora szansa na spadki jest możliwa dla oleju napędowego, którego cena może kształtować się na poziomie 4,57-4,66 zł/l. Według analityków e-petrol.pl w przypadku autogazu spadek jest mało prawdopodobny - średnie ceny mogą się utrzymać w przedziale 1,94-2,02 zł/l.

Komentatorzy z BM Reflex zauważyli, że tegoroczne Święta Wielkanocne dla kierowców będą tańsze niż przed rokiem. Ceny wszystkich rodzajów paliw są bowiem niższe o około 65-70 groszy na litrze.

Sytuacja na krajowym rynku hurtowym nieco się uspokoiła, co powinno generalnie utrzymać ceny paliw na stacjach na poziomie zbliżonym do obecnego. Jednak o ile w przypadku oleju napędowego jest szansa na lekkie obniżki cen, to w przypadku benzyny i autogazu jest ryzyko dalszych podwyżek. W skali tygodnia zmiany nie powinny przekroczyć 5 groszy na litrze - ocenili komentatorzy z BM Reflex.

(abs)