Służby badające sprawę szturmu w Magdalence na razie niechętnie wypowiadają się na temat postępów w śledztwie. Rozwiano jednak kilka wątpliwości, wynikających z długiej blokady informacji: niemal na pewno znalezione zwłoki to ciała Roberta C. i Igora P.

Prokurator Maciej Kujawski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie zapewnił również, że pod domem nie było żadnego podkopu: Nie ujawniliśmy żadnego podkopu, który umożliwiłby przestępcom niepostrzeżenie wydostać się z tego budynku.

Jeszcze późnym popołudniem policjanci przeczesywali teren posesji – dosłownie – centymetr po centymetrze. Przesiewali gruz w poszukiwaniu łusek oraz odłamków granatów i bomb. Na razie nie wiadomo, kiedy prokuratura zadecyduje o zakończeniu tych czynności.

Niepokojące są natomiast doniesienia ze szpitali, w których przebywa 15 rannych w czasie szturmu policjantów. 4 funkcjonariuszy wciąż jest w stanie bardzo ciężkim. Lekarze nie wykluczają konieczności amputowania nóg niektórym policjantom, ponieważ odłamki utkwiły naprawdę bardzo głęboko.

Foto: RMF

07:00