Minister finansów Grzegorz Kołodko był gościem plenarnych obrad Episkopatu Polski we Wrocławiu. Wicepremier zapoznał biskupów z sytuacją ekonomiczną kraju. Tyle oficjalny komunikat. Ani dziennikarze, ani inne postronne osoby nie mogły wysłuchać wstąpienia ministra.

Po wykładzie Grzegorz Kołodko uciekł przed przedstawicielami mediów tylnymi drzwiami. Ale jak udało się ustalić reporterce RMF, sporo czasu w wystąpieniu wicepremiera zajęła abolicja podatkowa. Minister finansów tłumaczył biskupom mechanizm jej działania.

Potem pojawiło się pytanie dotyczące etyki. Kardynał Gulwinowicz twierdzi, że między abolicją a rozgrzeszeniem absolutnie nie można postawić znaku równości: Żeby można było rozgrzeszyć człowieka z jakiś win, musi być z jego strony żal. Otóż nigdy nie wiadomo, czy ci, którzy proszą o abolicję, są skruszeni, czy żałują, czy kombinują.

Doradca wicepremiera, Anna Popek twierdzi, że jej szef nie przygotowywał się do tego spotkania w jakiś szczególny sposób, gdyż o ekonomii wie wszystko i może o niej mówić ad hoc.

Foto: Maciej Cepin, RMF

16:00