W najbliższym czasie islamskie bojówki mogą przeprowadzić zamachy terrorystyczne we Włoszech - wynika ze specjalnego raportu na temat bezpieczeństwa państwa. Ataki mogą nastąpić w czasie wyborów, do których pozostał już niecały miesiąc lub też podczas szczytu G-8 w Genui. Stan najwyższego pogotowia obowiązuje już teraz w ambasadzie amerykańskiej w Rzymie.

Ryzyko zamachów terrorystów islamskich dotyczy zwłaszcza Rzymu i Mediolanu. Włoskie służby specjalne wykryły, że zamachowcy chcą uderzyć pod koniec kampanii wyborczej oraz podczas lipcowego spotkania przywódców państw grupy G-8 w Genui. Policja podejrzewa, że działające we Włoszech grupy islamistów powiązane są z siatką saudyjskiego terrorysty Osamy bin Ladena. Przypisuje się mu zorganizowanie niedawnego zamachu przed siedzibą stowarzyszenia amerykańsko-włoskiego w stolicy Włoch. Dlatego raport o bezpieczeństwie państwa niepokoi nie tylko włoski rząd ale także Biały Dom. Agencje wywiadowcze USA już od jakiegoś czasu przechwytują o planowanym ataku na ich ambasadę w Rzymie. Kilka dni temu z Waszyngtony przyjechały specjalne oddziały antyterrorystyczne a amerykańska placówka dyplomatyczna przypomina pilnie strzeżoną twierdzę.

na zdjęciu Osama bin Laden, jeden z najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie. Foto EPA

00:55