Na trzy miesiące więzienia został skazany dziennikarz z Polic w województwie zachodniopomorskim. Zdaniem sądu publikując artykuły w lokalnej gazecie "Wieści Polickie", dziennikarz pomawiał i obrażał dyrektora Wydziału Promocji tamtejszego Urzędu Miasta.

Wyrok w tej sprawie zapadł w listopadzie ubiegłego roku, ale kara została wymierzona w zawieszeniu. Dziennikarz miał przeprosić urzędnika, ale tego nie zrobił i dziś sąd odwiesił wyrok.

Skazany dziennikarz Andrzej Marek w swoich artykułach zarzucał urzędnikowi, że ten wykorzystywał zajmowane stanowisko do załatwiania prywatnych interesów. Zdaniem Marka urzędnik rozdawał wizytówki urzędowe firmom, aby te reklamowały się w jego zaprzyjaźnionej firmie reklamowej. Dziś urzędnik w niej pracuje.

Dziennikarz zarzucił też, że urzędnik dostał stanowisko dzięki wpływom swojego teścia. Są to rzeczy wyssane z palca - tłumaczy dziś urzędnik. Jak dodał w pewnym sensie jest usatysfakcjonowany decyzją sądu, chociaż wolałby przeprosiny.

Dziennikarz jest przekonany natomiast, że pisał o urzędniku tylko prawdę: Wszystkie publikacje były prawdziwe i są poparte zeznaniami świadków. Wyrok nie oznacza, że Marek natychmiast trafi do więzienia. Zapowiedział zażalenie na decyzje sądu a później wniesie o kasację wyroku. Jak mówi wierzy w sprawiedliwość sądu.

14:10