Brytyjscy wynalazcy wymyślili telefon, który można umieścić w ludzkim zębie. Maleńkie urządzanie odbiera zarówno sygnały radiowe jak i telefoniczne. Jeśli pomysł się przyjmie mikrosłuchawkę będzie można zamocować w ustach podczas rutynowej wizyty u dentysty.

Mikroskopijny odbiornik po otrzymaniu sygnału zaczyna wibrować. Drgania przetwarzane są na informację dźwiękową, po czym przenoszą się wzdłuż kości szczękowej wprost do ucha.

Oznacza to, że właściciel telefonicznego uzębienia może odbierać informacje w dowolnym miejscu, bez zakłócania najbliższego otoczenia. Jedyny problem polega na tym, że urządzenie nie może jeszcze funkcjonować jako nadajnik. Dostępna technologia na to nie pozwala.

Zdaniem wynalazców mikrosłuchawki ma ona potencjalnie wiele zastosowań. Może np. być idealnym sposobem na przesyłanie dyskretnych informacji. Przyda się m.in. politykom, aktorom i maklerom giełdowym.

Na razie dentotelefon istnieje w formie prototypu. Jego możliwości zademonstrowano podczas specjalnego pokazu, który zorganizowano w londyńskim muzeum nauki. Nawet twórcy urządzenia przyznają, że ich wynalazek wybiega daleko w przyszłość i nie zagraża na razie popularnym komórkom.

19:55