Mściwa wiewiórka mieszka w brytyjskim mieście Twerton. Kiedy złodzieje, którzy chcieli schować łupy zapchali nimi jej dziuplę, stworzenie doniosło na nich na policję.

Gdy patrol policji podjechał pod dom, w którym doszło do włamania, funkcjonariusze zauważyli wiewiórkę siedzącą przed garażem. Zwierzątko nie dało się spłoszyć. Co więcej, najwyraźniej dawało policjantom do zrozumienia, że powinni śledzić jej poczynania.

Po stu metrach zabawy w "co mi zrobisz jak mnie złapiesz" wiewiórka zatrzymała się przy jednym z drzew. W jego korzeniach policjanci odkryli dziuplę, a w niej rzeczy skradzione z mieszkania. Złodzieje zostali aresztowani, a wiewiórka odzyskała swój dom. Za współpracę z policją zwierzątko dostało też sowitą nagrodę - oczywiście w orzechach.

12:50