Niedawno powołany premier Węgier Peter Medgyessy przyznał, że pracował jako agent kontrwywiadu w latach 1977-1982, kiedy w kraju rządzili komuniści. Polityk partii socjalistycznej zatrudniony był przez 5 lat w dziale zagranicznym Ministerstwa Finansów.

Peter Medgyessy jako oficer kontrwywiadu w dziedzinie międzynarodowych finansów uczestniczył - jak twierdzi - w tajnych rozmowach na temat wstąpienia Węgier do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ostatecznie krok ten został zablokowany przez władze byłego ZSRR.

Przeszkadzałem zagranicznym szpiegom w zdobywaniu strategicznych tajemnic - powiedział premier na forum parlamentu. Działalność w kontrwywiadzie, to nie szpiegostwo. Ludzie tam zatrudnieni służą interesom własnego kraju - dodał Medgyessy.

Aferę wywołały publikacje prawicowej gazety „Magyar Nezmet”. Premier twierdzi, że wydrukowane przez dziennik informacje są w większości fałszywe, i zapowiada proces sądowy.

Kluczowe dla politycznej przyszłości premiera będą decyzje Związku Wolnych Demokratów, partii tworzącej koalicję z socjalistami. Zamierzają oni podobno doprowadzić do zmiany premiera i powołać na to stanowisko obecnego ministra spraw zagranicznych, Laszlo Kovacsa.

13:30