Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. To reakcja na pogarszające się perspektywy gospodarcze w USA i w Europie - podają maklerzy.

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na maj, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 61 centów do 106,51 USD.

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 36 centów do 121,25 USD za baryłkę.

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła w poniedziałek perspektywę długoterminowego ratingu dla Stanów Zjednoczonych do negatywnej ze stabilnej. S&P potwierdziła długoterminowy rating dla Stanów Zjednoczonych na poziomie AAA oraz krótkoterminowy rating na poziomie A-1+.

Analitycy spodziewają się też gorszych danych z Europy i spadku wskaźnika PMI w przemyśle w kwietniu do 57,0 pkt z 57,5 pkt w marcu. Dane te zostaną opublikowane we wtorek.

Niepokój inwestorów o perspektywy gospodarcze spowodował małą wyprzedaż - mówi Ben Westmore, ekonomista rynku surowców i energii w National Australia Bank Ltd. w Melbourne. Ceny ropy wydają się naśladować to, co dzieje się na rynkach akcji - dodaje.

Jest też pewne odrodzenie się obaw związanych z kryzysem zadłużenia w Europie - podkreśla Westmore.

W poniedziałek grecki dziennik "Eleftherotipia" podał, że wcześniej w tym miesiącu Grecja oświadczyła Unii Europejskiej i Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, iż chce przeprowadzenia restrukturyzacji jej zadłużenia.

Restrukturyzacja zadłużenia Grecji wymagałaby jego cięcia o 50-70 proc. - oceniła w ub. tygodniu agencja ratingowa Standard & Poor's. Moritz Kraemer, dyrektor zarządzający Standard & Poor's Financial Services LLC stwierdził wówczas, że ryzyko restrukturyzacji greckiego długu wynosi jak 1 do 3.

CDS-y długu Grecji wzrosły w poniedziałek o 56 pkt bazowych do rekordowych 1.211 pkt.

To oznacza, że prawdopodobieństwo niewypłacalności kraju w ciągu najbliższych 5 lat wynosi już 64,5 proc.