O jedną czwartą rosną ceny chleba w Serbii. Sześciuset gramowy bochenek

kosztował będzie trzy dinary, czyli nieco ponad złotówkę. To wynik

umowy między rządem a piekarzami, którzy domagali się znacznie wyższych

cen. Rządowa prasa informuje, że podwyżkę wprowadzono przejściowo, ale

chyba nikt z Serbów w zapewnienia te nie wierzy. Dwa dni wcześniej

wzrosły bowiem ceny prądu, a to z kolei wywoła nową falę podwyżek.