Jeden procent ludności Ameryki Łacińskiej skupi do 2022 roku w swych rękach więcej bogactw, niż cała reszta ludności kontynentu. Dojdzie do tego, jeśli utrzyma się dotychczasowe tempo wzrostu nierówności majątkowych na tym obszarze, zamieszkanym przez ponad 600 mln ludzi.

Jeden procent ludności Ameryki Łacińskiej skupi do 2022 roku w swych rękach więcej bogactw, niż cała reszta ludności kontynentu. Dojdzie do tego, jeśli utrzyma się dotychczasowe tempo wzrostu nierówności majątkowych na tym obszarze, zamieszkanym przez ponad 600 mln ludzi.
Zdj. ilustracyjne /DPA/McPHOTO /PAP

Ogłoszony w Limie raport Oxfam podaje, że obecnie najbogatszy jeden procent mieszkańców Ameryki Łacińskiej kontroluje 41 proc. bogactwa regionu, podczas gdy pozostali - 59 proc.

Oxfam, międzynarodowa federacja 17 organizacji humanitarnych działająca w ponad 90 krajach świata, w raporcie zatytułowanym "Przywileje, które pozbawiają praw" podaje: "Od 2002 do 2015 roku majątek miliarderów w Ameryce Łacińskiej wzrastał przeciętnie co roku o 21 procent, w tempie sześciokrotnie szybszym, niż PKB całego regionu, w którym roczny jego przyrost wynosił 3,5 proc.".

Oznacza to, że jedynie garstka ludzi zagarniała dla siebie rezultaty wzrostu gospodarczego, co nie jest korzystne dla nikogo, nawet dla najbogatszych, ponieważ ich firmy nie będą mogły sprzedawać więcej; tak brzmią wnioski, jakie należy wyciągnąć z raportu - stwierdza jego współautorka, ekonomistka Maria Rosa Canete.

Badania przeprowadzone przez Oxfam w trakcie sporządzania raportu wykazały również, że mieszkańcy Ameryki Łacińskiej o dochodach wynoszących co najmniej 30 milionów dolarów rocznie mają per capita dochód 4 800 razy wyższy, niż znajdujący się najniżej na drabinie zarobkowej.

W takich biednych krajach jak Honduras i Nikaragua ta wielokrotność wynosi 16 460 i 12 197 razy, podczas gdy te różnice zostały najbardziej zredukowane w Wenezueli (1 012 razy) i Urugwaju (1 018 razy).

Według raportu w 2013 roku w strefie ubóstwa pozostawało 165 milionów mieszkańców kontynentu, przy czym 69 milionów - w skrajnym ubóstwie. Jeśli ta tendencja, tj. dotychczasowe tempo majątkowego rozwarstwiania się ludności, zostanie utrzymana, będziemy mieli 200 milionów ludzi zagrożonych powrotem do statystyk biedy w regionie - konkluduje Maria Rosa Canete. Ci ludzie - ostrzega  - popadną z powrotem w nędzę po tym, gdy ich dzienne dochody wzrosły do 4-10 dolarów na osobę, kiedy PKB w regionie rosło w latach 2002-2012 przeciętnie o 6 procent rocznie.

Raport Oxfam został ogłoszony w stolicy Peru na kilka dni przed rozpoczynającym się w Limie 5 października ośmiodniowym dorocznym spotkaniem dyrektorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.

(mal)