Ropa znów droższa. Wczoraj na giełdzie nowojorskiej osiągnęła rekordową granicę 60 dolarów za baryłkę. Potem cena obniżyła się i zamknęła na poziomie 59,42 dolara.

Ceny ropy są teraz wyższe o ponad połowę niż przed rokiem i zarazem najwyższe w historii, ale tylko nominalnie, bowiem przy uwzględnieniu inflacji najdroższa była ropa w 1980 roku, kiedy to na obecne pieniądze baryłka kosztowała ok. 90 dolarów.

Niepokój budzi fakt, iż światowy popyt nieustannie rośnie, mimo stałego wzrostu cen w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, co teoretycznie powinno schłodzić globalne apetyty na ropę i jej produkty.