Zaakceptowana także przez Polskę na unijnym szczycie w ostatni czwartek umowa z Koreą Południową jest niekorzystna dla fabryk samochodów w Polsce - alarmują polskie źródła w Brukseli.

Umowa z Koreą Południową stanowi zagrożenie dla produkowanych w Polsce mało- i średniolitrażowych samochodów. Chodzi głównie o Fiata i Opla. Po prostu ich produkcja może okazać się nieopłacalna, gdy rynek zaleją tanie auta z Korei.

Zdaniem rozmówców korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginion największe korzyści z umowy odniosą takie kraje, jak Wielka Brytania, Niemcy i Szwecja, które chcą eksportować do Korei swoje usługi bankowe czy nowoczesne technologie.

Jedynie Włochy próbowały zablokować umowę, by chronić swojego Fiata. Z naszych informacji wynika, że włoski minister handlu zagranicznego Adolfo Urso szukał nawet wsparcia w Warszawie, jednak go nie otrzymał.

Cała nadzieja teraz w Parlamencie Europejskim - umowa nie może wejść w życie bez jego zgody. Deputowani chcą wywalczyć rozwiązania ochronne, które umożliwiłyby unijnym firmom w momencie zbyt dużego zagrożenia, przywrócenie ceł na auta z Korei.