Groźba obniżenia ratingu Polski, wybór nowego szefa EBOR i narada krajów strefy euro w sprawie sytuacji finansowej Grecji. To główne, ekonomiczne wydarzenia nadchodzącego tygodnia. W polityce, początek nowego tygodnia to m.in. zagraniczne podróże prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło.
W poniedziałek kraje eurogrupy będą radzić co zrobić z Grecją, wciąż zadłużoną po uszy i oporną przy wprowadzaniu oszczędności. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że jej dług osiągnął niespłacalne rozmiary i proponuje, by Niemcy i inni europejscy wierzyciele darowali Helladzie część długów. Minister finansów Niemiec Wolfgang Scheuble sprzeciwia się takim ulgom, ale wicekanclerz zauważa, że Grecji udało się częściowo zdyscyplinować finanse i osiągnąć lepsze niż się spodziewano wyniki gospodarcze. Sigmar Gabriel proponuje więc, by odpisać jednak Atenom część długów, bo - jak to ujmuje - "nie ma sensu osłabiać kiełkującego ożywienia ponownym zaciskaniem pasa".
W połowie tygodnia, na dorocznym zjeździe, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ma wybrać swojego nowego szefa. Kandydatem jest Marek Belka, ale obserwatorzy i sam obecny prezes NBP, są zdania że na czele EBOR pozostanie Brytyjczyk Suma Chakrabarti. Przy okazji mówi się, że dotychczasowa polityka przenoszenia zachodniego modelu gospodarczego na wschód jest już przeżytkiem. Wskazuje się przy tym na przykład dotychczasowego "wzorowego ucznia" - Polski, która po latach zbierania na zachodzie pochwał, zaczyna obierać własny kurs, niezgodny z zaleceniami EBOR i innych zachodnich instytucji finansowych.
Wspomniany kurs stwarza zagrożenie dla finansów Polski, ocenia tymczasem agencja ratingowa Moody's, która w piątek ma ogłosić ocenę wiarygodności kredytowej naszego kraju. W ubiegłym miesiącu agencja podała, że na ocenie ratingu może zaważyć przedłużający się spór polityczny dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Na początku roku inna agencja z tzw. wielkiej trójki, Standard and Poor's, obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej. Złoty tracił wtedy do zachodnich walut.
Andrzej Duda w niedzielę wyruszy do Kanady. Odbędzie tam kilka rozmów na szczycie - m.in. z popularnym i barwnym premierem Justinem Trudeau, a także spotka się z kanadyjską Polonią. Pod koniec tygodnia Beata Szydło z kolei wyruszy do Watykanu. Tam, w rocznicę zamachu na Jana Pawła II, szefowa polskiego rządu zostanie przyjęta na audiencji przez papieża Franciszka. Zapewne jednym z tematów ich rozmowy będzie papieska wizyta w Polsce.
PREZYDENT O WYJŚCIU Z UNII: ŻADEN POWAŻNY POLITYK TEGO NIE ZAPROPONUJE
W tym czasie polska polityka będzie zapewne debatować o tym, na ile sobotnia manifestacja opozycji była sukcesem, a na ile porażką. PiS ma rozsyłać zaproszenia na spotkanie ws. przymiarek do rozmów o zmianie konstytucji. Ale pomysł umrze zapewne śmiercią naturalną, bo tylko Kukiz'15 wyraża zainteresowanie taką operacją. Sejm zaś zastanawiać się będzie, czy skracać czas pracy w Wigilię i Wielki Piątek. Przygotowany przez klub PSL projekt ustawy zakłada, że w tych dniach zamiast 8 godzin pracowalibyśmy 4 godziny.
(ug)
