Konsultacje społeczne w sprawie reformy wieku emerytalnego powinny się rozpocząć lada moment - oświadczył premier Donald Tusk. Zapowiedział również, że potrwają one 30 dni. Zgodnie z koncepcją, przedstawioną przez szefa rządu, wiek emerytalny Polaków byłby stopniowo podnoszony docelowo do 67 lat dla kobiet i mężczyzn.

Premier twierdzi, że chce jeszcze dokładnie przejrzeć projekt reformy, ale konsultacje zaczną się wkrótce. Jest projekt, który będzie jeszcze przeze mnie przejrzany - każdy przecinek i kropka. (...) Chcemy sprawdzić trzy razy każde zdanie, zanim trafi on do formalnych konsultacji - powiedział Tusk w Sejmie.

Jak zapowiedział szef rządu, "w najbliższych godzinach, maksymalnie dniach" projekt trafi do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Szef rządu podkreślił, że "ten etap będzie trwał 30 dni, bo tak opisują to przepisy".

Tusk spotkał się w Sejmie z marszałek Ewą Kopacz i grupą parlamentarzystek PO, które zajmują się sprawami społecznymi. Po południu w sprawie reformy wieku emerytalnego będzie rozmawiać z parlamentarną grupą kobiet.

Zgodnie z koncepcją premiera, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. To oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 roku. Na te plany nie godzą się PiS, SLD i Solidarna Polska.