Trzy osoby zginęły w pożarze domu w centrum Oświęcimia. Nie wiadomo na razie, kim były ofiary. Strażacy przypuszczają, że mogli to być bezdomni, którzy mieszkali w budynku przeznaczonym do rozbiórki. Mieszkali nielegalnie, ryzykując życiem. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Sprawą zajął się prokurator.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się sieć RMF FM, jedna z ofiar mogła zaprószyć ogień. Straż pożarna został wezwana tuż po godzinie szóstej rano. Na miejsce wysłano trzy wozy: „Paliło się w środku mieszkania, na pierwszym piętrze. Akcja trwała około pół godziny i potem po wejściu do mieszkania, po oddymieniu okazało się, że w środku są osoby, które uległy zaczadzeniu.” – powiedział jeden ze strażaków biorących udział w gaszeniu pożaru. W Oświęcimiu była nasz reporterka Danuta Kubaszek. Posłuchaj jej relacji:

Mężczyźni, którzy zginęli w pożarze, znani byli w okolicy. Według mieszkańców pobliskich kamienic, często nadużywali alkoholu. Kamienica, w której spłonęli mężczyźni przeznaczona była do rozbiórki, mimo to mieszkali tam ludzie.

foto RMF FM

13:00