Zginęło co najmniej dziesięć osób, a ponad sto zostało rannych, gdy tłum wychodził z pokazu sztucznych ogni w mieście Akashi. Według służb ratowniczych zbyt wiele osób zgromadziło się przy wąskiej kładce dla pieszych w pobliżu stacji kolejowej.

W pewnym momencie część konstrukcji runęła i przygniotła stojących niżej. Tłum wpadł w panikę. Wśród zabitych są dzieci - najmłodsze z nich miało 2 lata. Wiele dzieci zostało też rannych. Liczba ofiar tragedii w położonym niedaleko Osaki mieście Akashi może jeszcze wzrosnąć. Według agencji Kyodo, w pokazie ogni sztucznych uczestniczyło 150 tysięcy osób. Widowisko było częścią letniego festiwalu, który co roku przyciąga publiczność z wielu okolicznych miejscowości.

rys. RMF

21:30