Szanse na przyjęcie przez rząd założeń przyszłorocznego budżetu przedstawionych przez ministra finansów, Jarosława Bauca są "bliskie zeru" - to opinia wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa. Kilka godzin trwała wczorajsza narada Jerzego Buzka z większością ministrów nad tym, czy przyjąć przygotowany przez resort finansów projekt łatania dziury w przyszłorocznym budżecie.

Jeśli projekt zostałby przyjęty, oznaczałoby to między innymi zamrożenie waloryzacji rent i emerytur czy zamrożenie płac sędziów, wymiaru sprawiedliwości i funkcjonariuszy służb mundurowych. Wychodzący z obrad minister Steinhoff mówił, że do przygotowanego przez ministerstwo finansów projektu budżetu jest zbyt wiele, zbyt poważnych zastrzeżeń żeby móc go przyjąć. Dlatego właśnie szanse na przyjęcie tego projektu, minister gospodarki określił jako bliskie zeru. "Nie sądzę by ten dokument uzyskał akceptację wszystkich członków Rady Ministrów, szczególnie w odniesieniu do kwestii społecznych. Nie zamierzamy nie chronić grup najsłabszych" – powiedział naszemu reporterowi wicepremier Steinhoff. Dodał, że do rozmów nad projektem cięć w budżecie na 2002 rok zaproszona zostanie opozycja. Chodzi o to, by ustalić jakie ustawy przyjęte przez Sejm miałyby nie zostać podpisane przez prezydenta. Jeszcze dziś minister Bauc musi przygotować kolejny projekt zmian w budżecie. Tymczasem SLD zapowiada, że przed przystąpieniem do rozmów, rząd musi przygotować listę ustaw, które nie powinny być podpisane przez prezydenta. "Rząd ponosi odpowiedzialność za to co się stało w finansach publicznych i musi określić swój stosunek do wszystkich tych ustaw, które obciążają budżet nadmiernymi kosztami" - powiedział radiu RMF Marek Borowski. Dzisiaj Aleksander Kwaśniewski zdecyduje, czy ulżyć budżetowi o półtora miliarda złotych. Na podpis prezydenta czekają bowiem ustawy - o podatkowej uldze prorodzinnej dla najuboższych rodzin z co najmniej dwójką dzieci i druga - o dodatku rodzinnym dla tych rodzin, które nie rozliczają się z fiskusem. Co zrobi Aleksander Kwaśniewski - odpowiedź wkrótce.

Foto: Archiwum RMF

09:20