Po dwóch dniach uziemienia Swissair częściowo wznawia loty. Od wrorku maszyny, liczącego 70 lat szwajcarskiego przewoźnika stały na płytach lotnisk, ponieważ nie było pieniędzy na zakup paliwa. Dziś uruchomionych zostanie połowa rejsów. Swissair twierdzi, że dojście do wszystkich 400 lotów dziennie, zajmie mu do trzech dni.

Od środy klientów Swissair-u przejmowały inne europejskie linie: Air France, British Airways, Easy Jet, niemiecka Lufthansa i austryjacka Aua. Wczoraj rząd w Bernie zdecydował wesprzeć Swissair i przekazać pionierowi europejskiego lotnictwa 450 milionami franków. Pakiet ten ma uratować przewoźnika od bankructwa. Pieniądze pozwolą na utrzymanie lotów do 28 października. Tymczasem w Rzymie zapadną dziś dwie ważne decyzje dotyczące ruchu lotniczego. Minister transportu podpisze dekret o zaostrzeniu kontroli naziemnej. Przed odlotem pasażerowie będą dokładniej sprawdzani przez nowoczesne urządzenia i wyszkolonych funkcjonariuszy. Szkolić ich będą pracownicy izraelskiego przewoźnika El-Al. dzisiaj odbędzie się także posiedzenie zarządu włoskich linii lotniczych Al Italia. Prawdopodobnie zapadnie decyzja o podwyżce cen biletów.

12:40