Brak decyzji greckich polityków negatywnie rzutuje na globalne rynki finansowe. Odkładanie rozmów w sprawie przeprowadzenia niezbędnych reform, które Ateny muszą wdrożyć, by otrzymać drugi pakiet pomocowy, coraz bardziej irytuje inwestorów.

Wczoraj wszystkie najważniejsze indeksy nurkowały w dół. Wtorkowa sesja w Europie rozpoczęła się poniżej poziomu poniedziałkowych zamknięć. Rano FTSE 100 i DAX spadały odpowiednio o 0,09 i 0,54 proc. Na nastroje na europejskich parkietach ma wpływ najnowsza publikacja wyników finansowych największego szwajcarskiego banku (pod względem wartości aktywów) - UBS. Zysk netto w ostatnim kwartale 2011 roku wyniósł jedynie 393 mln CHF, przy prognozach na poziomie 737 mln CHF. Bank jednocześnie ostrzegł, że obecny kryzys zadłużeniowy wraz z niepewnością dotyczącą globalnej gospodarki może rzutować na aktywność klientów również w pierwszym kwartale 2012 roku, co w konsekwencji znajdzie odzwierciedlenie przy ogłaszaniu następnych wyników finansowych. Również ArcelorMittal - lider światowego rynku produkcji stali odnotował niższy zysk. EBITDA w czwartym kwartale spadła o 29 proc. do 1,71 mld USD, co jednak pokrywało się z wcześniejszymi prognozami.

Amerykańskie indeksy też zareagowały niewielką zniżką na stale narastające wątpliwości dotyczące przyznania pakietu pomocowego Grecji. Wartość indeks S&P 500 na zamknięciu wynosiła -0,04 proc., zaś Dow Jones Industrial Average -0,13 proc. Bardziej czuły na grecką opieszałość był subindeks sektora bankowego (spółek indeksu S&P 500), który spadł o 1,14 proc. Warto dziś zwrócić uwagę na publikację wyników finansowych amerykańskich blue chipów: Coca-Coli i Walta Disneya. Szczególnie ważna dla dzisiejszych notowań może być publikacja raportu przez producenta napojów, gdyż odbędzie się ona jeszcze przed rozpoczęciem sesji.

Na azjatyckich rynkach w spadkach przewodził Shanghai Composite Index, który zniżkował aż o 1,68 proc. Główną przyczyną najmocniejszego ruchu niedźwiedzi od dwóch miesięcy jest wypowiedź chińskiego Ministra Przemysłu i Technologii Informacyjnych, który stwierdził, że gospodarka Państwa Środka napotyka coraz większą niepewność, zarówno jeśli chodzi o kwestie wewnętrzne jak i zagraniczne. Japoński Nikkei oddalił się od 3-miesięcznych szczytów kończąc sesję nad ranem polskiego czasu spadkiem o 0,13 proc.

WIG20 wczoraj zakończył poniedziałek 0,7 proc. na plusie przekraczając 2 390 pkt., jednocześnie zbliżając się do oporu na poziomie 2 430 pkt., który wyznaczony jest przez maksima z października ubiegłego roku. Z kolei dziś rano indeks największych polskich spółek, podobnie jak reszta europejskich parkietów, spada o 0,30 proc.

Marcin Kaczorowski

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.