Święta poza domem? Czemu nie - mówi coraz więcej Polaków i ofert świątecznych wyjazdów szuka co najmniej kilka miesięcy przed grudniem. Po pierwsze taniej, po drugie wybór jest o wiele większy niż np. w październiku, czy listopadzie. Najczęściej wybieramy górskie miejscowości, żeby święta połączyć z nartami, ale też szukamy wolnych miejsc np. na Słowacji i w Czechach.

Krzysztof Berenda: Jeżeli ktoś rozważa wyjazdy zagraniczne w okresie świątecznym, to jakie najczęściej kierunki wybiera?

Tomasz Rosset z Polskiej Izby Turystyki: Szukamy najczęściej w Polsce, chociaż tutaj trzeba dobrze się przyjrzeć, bo nasz kraj wcale nie mus być najtańszy. Atrakcyjne są też Czechy i Słowacja. Natomiast jeśli chodzi o kierunki narciarskie to warto pamiętać, że nie powinniśmy się przywiązywać tylko do tych klasycznych kierunków takich jak:  Alpy, albo Tatry, czy Beskidy. Teraz Bułgaria zaczęła się promować jako kierunek zimowy. Podobnie jak Turcja, która z zimą raczej nie jest kojarzona. Na drugim biegunie są Polacy, którzy uciekają przed zimą i wybierają słońce. W tym przypadku króluje Egipt. Jeżeli nie Egipt to Wyspy Kanaryjskie. Osoby z grubszym portfelem wybierają: Karaiby, Dominikanę, Azję, czy Azję Południowo - Wschodnią. Tutaj króluje Tajlandia.

Jak zmieniały się nasze świąteczne preferencje?

Wcześniej spędzaliśmy święta w domu, przede wszystkim w kraju. Później, kiedy pojawiły się większe możliwości wyjazdowe to wybieraliśmy okres po świętach, czyli wyjazdy bardziej noworoczne, z wykorzystaniem wszystkich wolnych dni, które wtedy są. A teraz okazuje się, że coraz częściej wyjeżdżamy albo już w święta, załóżmy w drugi dzień, czyli po wigilijnym spotkaniu z rodziną. A teraz mamy do czynienia z wyjazdami już na same święta. Są tacy, którzy chcą uniknąć świątecznej gorączki i nie męczyć się z przygotowaniami.

Od czego zależą ceny takich wjazdów?

M.in. od tego, czy wybierzemy wypoczynek już z pełnym wyżywieniem, czy to wyżywienie będziemy załatwiali sobie we własnym zakresie. Czy będzie to dojazd własny, czy może przejazd autokarem, a może przelot samolotem. Oferta jest naprawdę szeroka.

Sytuacja w danym kraju ma dla nas znaczenie?

Bierzemy pod uwagę możliwość ewentualnych konfliktów. Ale trzeba przyznać, że dla Polaków sam fakt, że w danym kraju istnieją jakieś niepokoje to jeszcze mało. Dlatego Polacy szukają różnego rodzaju możliwości, także cenowych. Trzeba pamiętać że to jest bardzo istotny element wyboru kierunku wypoczynku i trudno nas wystraszyć. Natomiast to już tak jest, że jeżeli na przykład jedziemy z biurem podróży to biuro zwykle organizuje  imprezy w takie miejsca, które są bezpieczne. Jeśli korzystamy z oferty biura to można zakładać, że  biuro mając swoje kontakty, często swoich rezydentów na miejscu, sprawdza to czy dana miejscowość, dany region, jest dla turysty bezpieczny

Wyjazd gdzieś na narty, powiedzmy Czechy, Słowacja, czteroosobowa rodzina. Jak to zrobić, żeby wyjazd nie zrujnował budżetu?

Możliwości jest naprawdę wiele. Na pewno można to robić także na własną rękę. To wszystko zależy od tego, ile czasu chcemy poświęcić na szukanie oferty. Z drugiej strony możemy zlecić to komuś, żeby pewne rzeczy za nas przygotował i o nas zadbał.

A jak jest taniej?

Taniej jest, jeżeli sami znajdziemy ofertę. Natomiast to wymaga jak to się mówi sporo zachodu i może stworzyć pewne problemy, bo to czasem różnie bywa na miejscu. Internet jest niezwykle pomocnym narzędziem, ale momentami bywa zwodniczy. Na pewno warto się zapoznać z ofertą kraju, czy regionu do którego jedziemy. Często jest tak, że są pewne oferty, które są w internecie dostępne taniej.

Jakie pułapki na nas czekają przy okazji takich wyjazdów?

Jeżeli wybieramy opcję, że przygotowujemy wyjazd samemu, to rzeczywiście musimy zadbać o to, żeby uniknąć nieprzyjemności, które by nam ten wyjazd zepsuły. Jeżeli wybieramy się własnym samochodem, pamiętajmy o tym, że w zależności od tego do którego kraju jedziemy, czy przez który kraj przejeżdżamy, mogą być potrzebne chociażby winiety. Jeżeli robimy rezerwację pensjonatu, hotelu, postarajmy się sprawdzić, czy on rzeczywiście istnieje. I co jest szalenie istotne w przypadku polskich turystów, którzy wyjeżdżają na własną rękę, zwłaszcza w okresie zimowym - pamiętajmy o ubezpieczeniach. One są naprawdę przydatne. Koszty leczenia w innych krajach potrafią być bardzo wysokie i warto o tym pamiętać, jeżeli planujemy uprawianie sportów narciarskich. Nie wystarczy nam tu zwykłe ubezpieczenie. Postarajmy się o takie, które obejmuje również to, co może się zdarzyć na stoku, łącznie z transportem. Dlatego że to są bardzo wysokie koszty, które nie obejmują standardowe, nawet narciarskie ubezpieczenia. Jeżeli to się zdarzy, to są to koszty wielokrotnie przekraczające koszt całego wyjazdu.