W poniedziałek załoga pokładowa Germanwings - linii należących do koncernu Lufthansa - rozpocznie trzy dniowy strajk. To efekt trwającego od kilku miesięcy konfliktu na linii związkowcy - zarząd Lufthansy.

Strajk personelu pokładowego Germanwings, tanich linii Lufthansy, zacznie się w poniedziałek i potrwa do środy - zapowiedział w piątek związek zawodowy UFO. Kierownictwo Lufthansy i UFO zgodziły się w zeszłym miesiącu na rozpoczęcie rozmów arbitrażowych w celu uniknięcia dalszych strajków.

Personel domaga się podwyżek. Mimo szeregu spotkań i rozmów, stronom nie udało się dojść do porozumienia. Członek zarządu Lufthansy Detlef Kayser napisał w piątek w e-mailu, że związek nie przedstawił na piśmie żądań swoich przedstawicieli. "W ten sposób nie pójdziemy do przodu" - ocenił.

Załoga strajkowała już przez dwa dni w listopadzie. W efekcie odwołano wówczas co piąty lot, skutki strajku odczuło 180 tysięcy pasażerów, co Lufthanse kosztowało nawet kilkanaście milionów euro.