Ulicami Szczecina ponownie maszerują pracownicy stoczni. Na spotkaniu z prezesem dowiedzieli się, że zatrudnienie w nowej stoczni znajdzie około 1,5 tys. osób, podczas gdy stara stocznia zatrudniała ich ponad 4 tys. Prezes nie potrafił także powiedzieć, kiedy na konta stoczniowców wpłyną zaległe wypłaty.

Tłum stoczniowców przeszedł już przez jeden z głównych wjazdów do Szczecina. Choć protestujący zapewniali, że nie będą blokować dróg, to jednak samo przejście przez most ponad 3 tys. ludzi całkowicie uniemożliwiło przejazd.

Robotnicy zmierzają teraz pod urząd wojewódzki, gdzie chcą usłyszeć, co stało się ze złożoną przez nich kilka dni temu petycją do premiera Millera. Jak donosi szczeciński reporter RMF, w tłumie panują gorące nastroje. Stoczniowców eskortuje policja, która stara się nie dopuścić do jakichkolwiek większych niepokojów.

Foto: Piotr Lichota RMF Szczecin

14:10