Właściciele stacji paliw w Portugalii zaskarżyli do sądu nowe prawo zobowiązujące ich do sprzedaży taniego paliwa. Zgodnie z ustawą wersja "low-cost" ma być oferowana dla każdego z rodzajów paliw.

Jak poinformował Joao Reis, rzecznik prasowy stowarzyszenia firm paliwowych Apetro, skargę do sądu przeciwko nowemu prawu złożyły wspólnie trzy największe firmy tego sektora w Portugalii: Galp, Repsol oraz BP. Czwartym uczestnikiem pozwu jest Apetro.

Wszyscy trzej (najwięksi) gracze wchodzą w skład naszego stowarzyszenia. Razem z innymi mniejszymi firmami posiadamy około 70 proc. udziałów w portugalskim rynku paliw - wyjaśnił Joao Reis.

Zgodnie z nowymi przepisami działające na terytorium Portugalii stacje paliwowe muszą sprzedawać tanią wersję każdego z oferowanych rodzajów paliw. Ustawodawca nie określił jednak, o ile tańszy powinien być substytut. Zadanie to zlecił Generalnej Dyrekcji Energii i Geologii, która ma również sprawdzać, czy na stacjach są dystrybutory z tanim paliwem.

W założeniach paliwa oferowane jako tzw. low-cost to paliwa dostarczone bezpośrednio z rafinerii, bez wzbogacania, czyli najbardziej podstawowa wersja z możliwych.

Większość stacji obeszło obowiązujący od połowy kwietnia br. przepis oferując tzw. paliwo low-cost po nieznacznie tylko niższej cenie. Według rządu różnica ta wynosi zaledwie 3 centy na litrze, zaś w ocenie Apetro - tylko 2 centy.

Tanie paliwa sprzedawane są teraz pod szyldem "niewzbogacone", zaś droższe jako "premium".

(abs)