Co piąty inwestor indywidualny tracił w zeszłym roku na giełdzie swoje pieniądze. W tym samym czasie przed kryzysem ponad połowa grających zadeklarowała zysk. To wynik najnowszych badań Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Do raportu dotarł reporter RMF FM Mateusz Wróbel.

Statystyczny inwestor to młoda osoba w wieku od 26 do 35 lat z wyższym wykształceniem. Aż 84 procent grających to mężczyźni z przynajmniej sześcioletnim doświadczeniem w grze. Przeciętnego inwestora rozpoznamy zazwyczaj po dość zasobnym portfelu - z zawartością od 10 do 50 tysięcy złotych. Kryzys mu niestraszny, woli go przeczekać, niż aktywnie grać. Dlatego częściej inwestuje we własne wykształcenie. Inwestowanie nie jest jego głównym źródłem utrzymania, to po prostu zamiłowanie.

Nie wszyscy jednak mają do inwestowania jednakowe predyspozycje - ostrzega Michał Masłowski, autor badań. Okazuje się, że najlepiej radzą sobie samotne kobiety. Najgorzej w tym rankingu wypadają starzy kawalerowie lub – jak ktoś woli – single.