Ropa naftowa kosztuje we wtorek na giełdzie w Nowym Jorku ponad 47 USD za baryłkę. Surowiec jest drogi, bo Arabia Saudyjska zapowiedziała mniejsze dostawy ropy do rafinerii w Azji - podają maklerzy.

Saudyjczycy zapowiedzieli, że w kwietniu zmniejszą dostawy ropy dla Japonii, już piąty miesiąc z rzędu. Analitycy spodziewają się też spadku amerykańskich zapasów ropy, o 500 tys. baryłek, co również nie poprawia nastrojów wśród inwestorów. Departament Energii poda w środę swój cotygodniowy raport na ten temat.

Tymczasem baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na kwiecień w handlu elektronicznym drożeje we wtorek rano czasu europejskiego o 5 centów do 47,12 USD. Ceny ropy w tym roku wzrosły o 5,3 proc. Surowiec staniał o 68 proc. z notowanego w lipcu ubiegłego roku rekordowego poziomu 147,27 dolarów za baryłkę.