Luksusowe artykuły to już polska specjalność. Równie dobrze jak jachty sprzedają się za granicą skóry zwierząt futerkowych - pisze "Rzeczpospolita".

Luksusowe artykuły to już polska specjalność. Równie dobrze jak jachty sprzedają się za granicą skóry zwierząt futerkowych - pisze "Rzeczpospolita".
W Polsce działa blisko 750 ferm (zdj. ilustracyjne) / Ruslan Shamukov /PAP/EPA

Futra, buty i galanteria skórzana to jedna z naszych specjalności eksportowych. Polska stała się czołowym eksporterem futer w Europie, a branża futrzarska bardzo szybko się rozwija - czytamy w artykule.

Jesteśmy już drugim po Danii europejskim producentem skór zwierząt futerkowych: głównie z norek, ale także z lisów i jenotów. Eksport przekracza 90 proc. produkcji.

Według Banku Zachodniego WBK branża wysłała za granicę wyroby o wartości blisko 1,7 mld zł.

Ocenia się, że w Polsce działa blisko 750 ferm. Przy ich utrzymaniu pracuje ok 10 tys. osób. W całej branży zatrudnienie jest jednak cztero-pięciokrotnie większe, jeśli doliczyć garbarzy, kuśnierzy czy osoby zajmujące się ubojem zwierząt. Wartość ferm i ich urządzeń szacuje się na prawie 5 mld zł. 


(j.)