Dopiero w lipcu wejdą w życie nowe przepisy o ubezpieczeniach dla rolników. Przez to będą musieli zapłacić więcej - ujawnia "Puls Biznesu".

Reforma systemu obowiązkowych ubezpieczeń dla rolników z dopłatami z budżetu państwa miała wejść w życie od początku 2013 roku. Ale - jak dowiedział się "Puls Biznesu" - dojdzie do tego siedem miesięcy później. Taką decyzję podjęły resorty rolnictwa i finansów.

Zmiany w polisach rolniczych kosztowałyby budżet 120 mln złotych. Te pieniądze miały trafić do ubezpieczycieli w formie asekuracji. Państwo refundowałoby część odszkodowań, które towarzystwa wypłaciłyby poszkodowanym rolnikom. W ten sposób rząd przychylił się do próśb branży o uzdrowienie całego systemu.

Choć system obowiązkowej ochrony ubezpieczeniowej upraw jest obowiązkowy, to korzysta z niego niski odsetek rolników. Kupują oni polisy, przy których mają dużą pewność otrzymania odszkodowania. To powoduje, że z roku na rok rosną straty ubezpieczycieli.

Zwlekanie ze zmianami systemu ubezpieczeń spowoduje dalsze ograniczanie ochrony ubezpieczeniowej i będzie miało wpływ na poziom cen - mówi Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.