Ruszyły zwolnienia grupowe w lubelskich zakładach Daewoo Motor Poland. W ciągu kilku dni co najmniej 1000 osób otrzyma pisma o zamiarze rozwiązania z nimi umowy o pracę.

Przyjęcia takiego dokumentu będzie jednoznaczne z odejściem z firmy bez zbędnych formalności. Odchodzący ma wtedy szansę na szybkie otrzymanie wypłaty i należnej odprawy. Odrzucenie tej propozycji to ciągnące się procedury wypowiedzenia. Plany syndyka zakładu nie podobają się związkowcom. Do premiera, prezydenta, parlamentu i wojewody wysłano listy z prośbą o pomoc. Protestów na razie nie będzie, bo po prostu nie ma kto protestować. Większość załogi nie pracuje z powodu wstrzymania produkcji. Przypomnijmy: na początku października Sąd Rejonowy w Lublinie ogłosił upadłość spółki Daewoo Motor Lublin. Długi firmy – bez odsetek - sięgają prawie 900 milionów złotych. Do końca roku z lubelskiej fabryki może odejść nawet 1700 osób.

foto RMF

09:50