Moskwa wciąż odmawia objęcia Polski i pozostałych krajów przystępujących do Unii Europejskiej układem handlowym o partnerstwie i współpracy. Piętnastka uważa natomiast, że powinno się to stać automatycznie 1 maja.

Na sporze mogą stracić polscy przedsiębiorcy, którzy handlują z Rosją. Już teraz niepewność sytuacji powoduje, że rosyjskie firmy niechętnie podpisują kontrakty z Polakami.

Ponieważ Warszawa musiała wypowiedzieć umowy 2-stronne z Rosją ze względu na wymóg dostosowania polityki handlowej do istniejących umów między Rosją a Unią, to 1 maja Rosjanie mogą zacząć nakładać wysokie cła na nasze towary.

Jeśliby do tego doszło, Polska liczy na solidarność Unii. Jednak Francja i Niemcy nie chcą wojny handlowej z Rosją, dlatego najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kilkumiesięczny chaos, który najbardziej będzie sprzyjał naszym konkurentom z obecnych krajów UE.

21:15