W Rosji zaczyna się głosowanie w ramach wyborów do Dumy. Co prawda wybory zaplanowano na 7 grudnia, czyli na jutro, ale na Kamczatce jest już niedziela ósma rano i właśnie otwierają się tam lokale wyborcze.

Do rozpoczęcia głosowania w stolicy pozostało już tylko 11 godzin. Nie wszyscy jednak wyborcy pofatygują się osobiście do urn. Jest człowiek, który będzie głosował przez pełnomocnika. To kosmonauta Aleksander Kalieri, który pracuje właśnie na orbicie i który osobiście nie może oddać głosu.

Kilkadziesiąt tysięcy Rosjan już wzięło udział w wyborach w ramach przedterminowego głosowania. To koczownicy wypasujący renifery na dalekiej północy i rosyjscy żołnierze w Czeczeni. Ci ostatni nie mogą głosować jutro, bo będą ochraniać lokale wyborcze przed partyzantami.

Jeden z portali internetowych w zabawny sposób próbuje zwiększyć frekwencje. Organizuje flash mob – to rodzaj zabawy, gdy w jednym miejscy zbiera się tłum przypadkowych ludzi i każdy z nich robi dokładnie to samo.

Tym razem jutro o 12:12 należy przyjść do swojego lokalu wyborczego, zagłosować w absolutnym milczeniu i natychmiast wyjść.

22:50