Rosyjskie władze celne zaprzeczają informacjom, że przetrzymywanie duńskich towarów na granicach ma związek ze sprawą Achmeda Zakajewa. Duńskie przedsiębiorstwa od ponad tygodnia skarżą się, że ich ciężarówki czekają na granicach po kilka dni na kontrolę.

Wiceszef rosyjskiej Państwowej Komisji Ceł Leonid Łozbienko twierdzi, że powodem są kłopoty techniczne z odprawą lub winni temu są sami Duńczycy. Wcześniej Rosja w ogóle zaprzeczała informacjom o przetrzymywaniu ciężarówek. Na podobne traktowanie ze strony Moskwy nie skarżą się dostawcy z żadnego innego kraju.

Stosunki rosyjsko-duńskie stały się napięte, gdy Dania - wbrew żądaniom Moskwy - nie zakazała pod koniec października przeprowadzenia w Kopenhadze Ogólnoświatowego Kongresu Czeczenów. Co prawda Duńczycy aresztowali wówczas na żądanie Moskwy czeczeńskiego emisariusza Achmeda Zakajewa, uznali jednak, że dowody przeciwko niemu są niewystarczające i odmówili jego ekstradycji. Przedwczoraj Zakajewa zwolniono z aresztu.

Foto: Archiwum RMF

23:35