Dwukilometrowe kolejki ciągników ze zbożem stoją przed elewatorem w
Strzelinie na Dolnym Ślasku. Niektórzy stoją tam już od czwartowego
wieczoru. Dzis miał się ropocząć skup interwencyjny, niestety chłopi
nie doczekali się go. Ze zrezygnowaniem mówią, że wielu z nich nie
dostało jeszcze pieniędzy za zboże sprzedane w zesłym roku.
"PIJAKI" (0:31) obrazek ludzko-chłopski
Jak się własnie dowiedzieliśmy, skup w Strzelinie rozpocznie się w
środę rano. Zamiast czterech tysięcy ton, jak wcześniej zakładano,
zakłady zbożowe, kupią o trzy tysiące więcej.