Przez przywileje związków zawodów my płacimy więcej za prąd, a pracownicy zarabiają mniej niż powinni. Z taką odważną tezą wystąpiło Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza. Dlatego organizacja domaga się zniesienia trzech najdziwniejszych związkowych przywilejów.

Pierwszy - niepotrzebny według FOR-u przywilej - to fakt, że za etaty władz związkowych musi płacić pracodawca. Forum twierdzi, że to powinno być finansowane ze składek członków.

Zdaniem FOR-u, to pracodawca, a nie związek ma obowiązek pobierania tych składek. Poza tym firma ma obowiązek udostępnić działaczom lokal na terenie zakładu.

Związki zawodowe są najsilniejsze w tych branżach, w których konsument ma najmniejszą siłę dyscyplinowania tych branż. To górnictwo, energetyka, sektor państwowy, administracja, ochrona zdrowia. Koszty, które tam powstają są potem nakładane na całą gospodarkę. Przez to klienci płacą wyższe ceny - mówi prezes FOR Paweł Dobrowolski.

Związki zawodowe odpowiadają, że te przywileje są nienaruszalne, bo pozwalają lepiej chronić pracownika. A to konieczne jest zwłaszcza w czasach kryzysu, gdy pracodawcy coraz częściej nas wykorzystują.

Dlatego FOR proponuje:

- Pracownicy, którzy podejmują pracę na rzecz związku, powinni traktować to zajęcie jako działalność społeczną. Jeśli mimo wszystko zdecydowaliby się zupełnie zawiesić działalność zawodową, a za działalność związkową pobierać pensję, powinna być ona finansowana z funduszy związkowych. Nie można obarczać pracodawców obowiązkiem wypłacania pracownikom pensji za działalność związkowców.

- Lokal na terenie zakładu to nie prawo, ale nadmierny przywilej. Inne organizacje społeczne nie mogą oczekiwać, że ktoś inny zapewni im na swój koszt lokal i jego wyposażenie do działalności. Można rozważać zagwarantowanie prawa związkowców do zwołania spotkania pracowników na terenie zakładu.  

- Wiele organizacji społecznych pobiera od swych członków składki. Związki zawodowe nie są tu wyjątkiem, ale mają wyjątkowy przywilej zbierania swoich składek przez pracodawców i na koszt pracodawców. Powinny to robić na własny koszt i ryzyko, chyba że pracodawca dobrowolnie zgodzi się zbierać składki związkowe.