By zdobyć kontrakt na budowę stadionu, lotniska czy autostrady przed Euro 2012, trzeba dysponować wykwalifikowaną i doświadczoną kadrą, a tej brakuje. Dlatego - jak pisze "Gazeta Prawna" - by zdobyć specjalistę, firmy oferują wysokie pensje, dodają bonusy, a nawet przejmują konkurencję.

Gazeta informuje również za spółką Polska 2012, że łączna kwota przetargów na infrastrukturę mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku wynosi 18 mld euro.

Podaje też przykład firmy, która sięgnęła po specjalistów innego przedsiębiorstwa w "całościowy" sposób. Hiszpański Dragados, który gorączkowo poszukiwał fachowców budowlanych, nagle przerwał poszukiwania i postanowił przejąć kontrolę nad spółką Pol-Aqua. Duży i doświadczony zespół budowlany umożliwi Hiszpanom start w dużych przetargach przed Euro 2012.