Zmieniają się zasady waloryzacji emerytur i rent. Nowe przepisy mają obowiązywać jednorazowo – tylko na 2015 rok. Zmiana ma zapobiec zbyt niskiej podwyżce świadczeń - pisze "Fakt".

Tabloid przypomina, że coroczna waloryzacja emerytur i rent, przeprowadzana od 1 marca, zależy od dwóch czynników - średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w roku kalendarzowym poprzedzającym waloryzację, "czyli mówiąc po ludzku od inflacji oraz od realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w tym samym roku". W bieżącym roku inflacja była bardzo niska, wobec czego waloryzacja zapowiada się niewielka. Aktualne prognozy przewidują, że wskaźnik waloryzacji na 2015 r. wyniesie 101,08 proc. Podwyżki według dotychczasowych zasad oznaczałyby, że najniższa emerytura wzrosłaby o ok. 7 zł na rękę, czyli tyle, co nic. Stąd pomysł rządu na waloryzację mieszaną - czytamy. 

"Fakt" wyjaśnia, że waloryzacja mieszana oznacza podwyżkę kwotową przy najniższych świadczeniach, a procentową przy wyższych. Do obowiązujących zasad rząd postanowił bowiem wprowadzić dodatkowy mechanizm - najniższe świadczenia w wyniku waloryzacji nie mogą zwiększyć się o mniej niż 36 zł brutto - ta kwota to gwarantowana kwota podwyżki. 36 zł brutto, czyli ok. 29 zł na rękę ma przysługiwać osobom, które mają świadczenia nie przekraczające 3333,33 zł brutto miesięcznie. Emerytury większe niż ta suma będą rosły procentowo, według dotychczasowych zasad. Zasada minimalnej gwarantowanej podwyżki - 36 zł brutto dotyczy emerytur, rent, świadczeń przedemerytalnych - pisze "Fakt", zaznaczając: Ale UWAGA! Minimalna podwyżka w wyniku waloryzacji w przypadku rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i rent inwalidzkich III grupy wyniesie 75 proc. gwarantowanej kwoty minimalnej, czyli 27 zł. W przypadku osób, które pobierają emerytury częściowe, waloryzacja nie może być niższa niż 18 zł. Tak zakłada projekt ustawy.

Cały artykuł w najnowszym wydaniu "Faktu". Tam również przeczytacie:

- Rozpad Platformy jest możliwy

- Morderca policjanta udaje wariata