Amerykański przemysł rozrywkowy w sposób agresywny reklamuje wśród dzieci i młodzieży brutalne filmy, muzykę i gry komputerowe.

Ustalenia takie ogłosiła w raporcie specjalna komisja federalna powołana przez prezydenta Billa Clintona. Program znakowania produktów, który ma pomagać rodzicom kontrolować co oglądają i czym zajmują się ich pociechy, nie wystarcza, ponieważ zwiastuny filmów i programów dla dorosłych pokazywane są w czasie seansów dla dzieci i młodzieży.

Nieoczekiwanie sprawa nabrała charakteru politycznego. Prezydent Bill Clinton wezwał producentów filmów i wideo, żeby sami rozwiązali ten problem. Natomiast kandydat na prezydenta, Al Gore, chce zaproponować zmiany prawne, które ich do tego zmuszą. Zdaniem przedstawicieli przemyłu rozrywkowego system znakowania jest bardzo dobry i nie potrzebuje udoskonaleń.

O raporcie, który wywołał już burzę w Stanach Zjednoczonych, donosi z Waszyngtonu korespondent radia RMF FM Grzegorz Jasiński:

11:00