Polska zgodziła się na analizy projektu mostu energetycznego pomiędzy Kaliningradem a Olsztynem - dowiaduje się "Rzeczpospolita". Tą drogą miałaby popłynąć do Polski energia z nowej elektrowni atomowej. Byłaby to konkurencja dla planowanej, podobnej elektrowni na Litwie.

Ten temat został niedawno poruszony przez wicepremierów Igora Sieczyna i Waldemara Pawlaka przy okazji podpisania porozumienia gazowego. Strona rosyjska zachęca polskie firmy do współudziału w planowanej inwestycji.

Analiza tej propozycji przez polskich operatorów energetycznych potrwa ok. roku. Gdyby projekt przeszedł w fazę realizacji, potrwa ona ok. siedem lat.

Tymczasem w kwietniu przyszłego roku ma ruszyć budowa litewskiej elektrowni jądrowej. Pierwszy jej blok zostanie uruchomiony za 5 lat. Dlatego Rosja usilnie zabiega o poparcie polskich firm dla swojej inwestycji.