Z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie wystrzelono o 14:00 czasu warszawskiego towarowy statek kosmiczny Progress, udający się na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Kosmiczna ciężarówka ma dostarczyć na pokład stacji żywność, paliwo i aparaturę naukową.

Rosja, po katastrofie promu Columbia, to jedyny kraj, który może organizować ekspedycje na ISS. Rosjanie obawiają się jednak, że Amerykanie mogą wstrzymać loty promów kosmicznych aż do 2008 roku, dopóki nie zbudują zupełnie nowego wahadłowca.

Oznacza to, że odpowiedzialność za zaopatrzenie stacji i wymianę załóg spadnie na Rosję. Moskwa twierdzi, że jest do tego tylko częściowo przygotowana. W tym roku zaplanowano loty dwóch załogowych statków Sojuz i oprócz dzisiejszego, jeszcze dwa loty transportowców Progrese. To niewiele, ale wystarczy, by do końca roku utrzymać stację przy życiu.

Rosjanie zapowiadają, że bez wsparcia finansowego Amerykanów, nie są w stanie zbudować flotylli statków, które obsługiwałyby ISS. W Moskwie nie wyklucza się, że stację trzeba będzie zakonserwować, i na jakiś czas pozostawić bez załogi.

16:20