Rosjanie uznali nasze prawo do roszczeń za zanieczyszczoną ropę naftową - ogłosił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. "To rzecz, która praktycznie wcześniej się nie zdarzyła" - zaznaczył. Przypomnijmy, informacja o tym, że rurociągiem "Przyjaźń" płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa, ujrzała światło dzienne 19 kwietnia.

Aby ochronić krajowy system przesyłowy i instalacje rafineryjne, PERN - polski operator rurociągu "Przyjaźń" - wstrzymał 24 kwietnia odbiór dostaw zanieczyszczonej rosyjskiej ropy, dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie.

9 czerwca natomiast, na wniosek rafinerii odbierających ropę tą drogą, spółka wznowiła odbiory surowca. Równocześnie jednak wdrożyła mechanizm bieżącej kontroli jakości, by stale monitorować płynący surowiec.

PERN zaznaczył ponadto, że do końca czerwca dostawy będą realizowane na ograniczonym - ale akceptowalnym przez klientów - poziomie.

Teraz prezes PKN Orlen poinformował, że Rosjanie uznali nasze prawo do roszczeń za zanieczyszczoną ropę naftową.

Uznanie prawa do roszczeń to rzecz, która praktycznie wcześniej się nie zdarzyła - podkreślił Daniel Obajtek.

Zaznaczył, że udało się to osiągnąć dzięki "twardym negocjacjom".

Dzięki procesom dywersyfikacyjnym mogliśmy twardo obstawać przy naszych słusznych roszczeniach - oświadczył.

Wcześniej minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak oświadczył, że odbiorcom zanieczyszczonej ropy zaoferowane zostanie odszkodowanie, które ma być uzależnione od ilości ropy na ich terytorium.

To, co znajduje się w składach na terytorium Rosji, nie podlega odszkodowaniu, (...) a według tej ilości, która została u kupującego, proponowane będą handlowo korzystne warunki, by wynagrodzić część strat poniesionych przez naszych kontrahentów - mówił Nowak 7 czerwca w wywiadzie dla telewizji Rossija-24.

Daniel Obajtek przekazał ponadto, że dostawy ropy, która płynie obecnie jednym działającym rurociągiem, i jej podział "w pełni nas na dzień dzisiejszy satysfakcjonują".

Resort energii przypominał natomiast, że zgodnie z porozumieniem wypracowanym w Warszawie i zawartym później w Moskwie, wszystkie trzy nitki rurociągu zostaną włączone do bieżącej eksploatacji 1 lipca.