To, że podwyżki się zdarzają, nikogo nie dziwi. Ale podwyżki o 2 tysiące procent? Taka właśnie niespodzianka czeka mieszkańców Miastka w woj. pomorskim. Chodzi o podatek gruntowy, który nie był podnoszony w Miastku od 1994 roku. Rajcy zdecydowali więc, że podniosą go właśnie teraz i to zgodnie z nową wyceną.

Tak wysoka podwyżka, dla właścicieli działek, domków jednorodzinnych, zakładów czy sklepów oznacza niejednokrotnie opłaty nawet o kilkaset zł większe niż do tej pory.

Władze Miastka mówią, że podatek po prostu musiały podnieść: Regionalna Izba Obrachunkowa zarzuciła nam w tym względzie niegospodarność - tłumaczy zastępca burmistrza Jerzy Stasiewicz.

Mieszkańcy Miastka nie są jednak wyrozumiali dla władz gminy. Będzie granda. Ludzie będą się buntować - mówi jeden z mieszkańców. To jacyś kosmici - mówi o władzach gminy inny.

Foto: Archiwum RMF

09:55