Piątkową sesję giełdy na Wall Street zakończyły na skromnych plusach, jednak dopiero pod koniec notowań głównym indeksom udało się wzrosnąć powyżej poziomu poprzedniego zamknięcia. Ostatecznie indeks Dow Jones wzrósł o 0,2 proc., S&P 500 o 0,25 proc., a technologiczny Nasdaq zyskał 0,15 proc.

Po raz kolejny indeks S&P 500 zamknął się tuż poniżej istotnego poziomu oporu 1200 pkt, co potwierdza tylko siłę tego ograniczenia. Dalsze wzrosty na amerykańskich parkietach najprawdopodobniej uzależnione będą od sytuacji na rynku eurodolara. Jeśli wraz z poznaniem szczegółów dotyczących pomocy finansowej dla Irlandii sentyment wśród inwestorów ulegnie poprawie, wspierając notowania euro wobec dolara, to również na giełdach powinno nastąpić odbicie. Nastrojów na światowych parkietach istotnie nie odmieniła piątkowa decyzja o podwyżce stopy rezerw obowiązkowych w Chinach o 50 pb. Pokazuje to, że zapowiadane wcześniej informacje o dalszym zacieśnianiu polityki pieniężnej w Chinach są już w dużej mierze zdyskontowane w cenach.

Doniesienia w sprawie Irlandii wsparły dziś nastroje na giełdach azjatyckich. Tokijski indeks Nikkei 225 zyskał 0,93 proc. Wciąż największe wsparcie dla japońskiej giełdy stanowi osłabiający się wobec dolara jen, co sprzyja notowaniom spółek-eksporterów. Z kolei reakcja giełdy w Szanghaju na podwyżkę stopy rezerw obowiązkowych była umiarkowana, a indeks Shanghai Composite stracił jedynie 0,15 proc.

Przyznanie Irlandii pakietu pomocowego wsparło dziś również nastroje na giełdach europejskich, gdzie najlepiej prezentuje się sektor bankowy. Rynkowe spekulacje mówią o kwocie 80-90 mld euro. Decyzja ta powinna uspokoić nastroje w tej sprawie na dłuższy okres czasu, gdyż widać, że zarówno UE jak i MFW są gotowe podjąć wszelkie działania, aby nie dopuścić do rozlewu kryzysu zaufania na inne gospodarki Eurolandu.

Michał Fronc

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.