Rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek zostało podpisane przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.

Rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych zostało w piątek wieczorem opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Resort finansów wyjaśnił, że dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty pensji.

Chodzi - jak wskazano - m.in. o nauczycieli i służby mundurowe.


"Usprawniamy proces wdrażania podatkowych zmian Polskiego Ładu tak, żeby w kolejnych miesiącach podatnicy nie mieli mniejszej pensji "na rękę", niż te wynikające z założeń programu" - napisano.

Zaznaczono, że rozporządzenie wprowadza też rozwiązania, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, którzy mają inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 800 zł brutto, również otrzymali zwrot nadpłaconych zaliczek "aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym".

Podkreślono, że zarabiający na umowie o pracę do 5 700 brutto zyskają na Polskim Ładzie, a ci zarabiający od 5 701 do 12 800 zł brutto nie stracą.

Resort poinformował też, że wdrożone zostanie rozwiązanie, dzięki któremu w efekcie Polskiego Ładu, dla osób z emeryturą od 4 920 do 12 800 zł brutto, obciążenie podatkiem i składką się nie zmieni lub będzie nawet mniejsze. Wskazano, że 90 proc. emerytów i rencistów będzie mieć więcej pieniędzy w portfelach, a większość z nich, bo aż 2/3 przestanie płacić PIT. "To w sumie ok. 6 mln osób ze świadczeniem do 2 500 zł brutto" - napisano.

Resort zapowiedział również, że od poniedziałku usprawnione zostaną działania informacyjne dotyczące Polskiego Ładu. Wzmocniona kadrowo ma być infolinia, a Urzędy skarbowe będą czynne od wtorku dłużej od 8:00 do 19:00 "żeby każda osoba, która ma wątpliwości mogła zadzwonić lub przyjść i zapytać o najlepszą dla siebie opcję".

W informacji zaznaczono, że w wyniku wprowadzenia do 1 stycznia br. Polskiego Ładu, o ok. 17 mld zł więcej pieniędzy zostanie w portfelach Polaków.

"Dla ok. 90 proc. osób płacących podatki w Polsce nowe rozwiązania są korzystne lub neutralne. Zyska niemal 18 mln naszych obywateli. Prawie 9 mln Polaków przestanie płacić PIT, w tym osoby najmniej zarabiające i ok. 2/3 emerytów i rencistów. Podatek w wysokości 32 proc. płacić będzie o połowę osób mniej niż dotychczas" - czytamy.

Wyliczenia Ministerstwa Finansów

Z przedstawionej przez MF kalkulacji wynika, że np. kasjer zarabiający na etacie 3 tys. zł brutto, (2 203 zł netto) zyska ok. 1 840 zł w ciągu roku, księgowa otrzymująca w firmie 5 tys. zł brutto (3 613 zł netto), zyska ok. 560 zł, a ślusarz prowadzący własna działalność, które dochód wynosi 4 tys. zł brutto (2 480 zł netto), zaoszczędzi ok. 2 tys. zł rocznie. Wyliczono, że rodzina 2+2, w której rodzice zarabiają w sumie 6,5 tys. zł brutto (4,9 tys. zł netto), gdy rozliczą się wspólnie, miesięcznie zyskają 328 zł ("na rękę"), czyli prawie 4 tys. zł rocznie, natomiast rodzina 2+4, w której tylko jeden z małżonków zarabia miesięcznie 12 tys. zł brutto (drugi nie pracuje), zyska rocznie 9 934 zł.

Wskazano, że emeryt otrzymujący emeryturę w kwocie 3,2 tys. zł brutto (2 660 zł netto), zyska 1 600 zł rocznie, natomiast małżeństwo emerytów, z których jedna osoba otrzymuje emeryturę minimalną, a druga emeryturę na poziomie średniej, zyska 2 997 zł "na rękę" rocznie. Senior z miesięcznym przychodem z pracy ok. 3 tys. zł (ok. 36 tys. zł rocznie) w ogóle nie zapłaci podatku.