Wysłanie polskich wojsk do Afganistanu zapowiedział w Brukseli wiceminister obrony narodowej - Janusz Zemke. Będzie to ponad stu żołnierzy, dodał jednak, że będzie to udział raczej symboliczny.

Janusz Zemke zaznaczył, że wraz z upadkiem Kabulu nie będzie Amerykanom nie będzie raczej potrzebny, tak jak myślano na początku, antyterrorystyczny oddział polskich komandosów „Grom”. Teraz okazuje się, że Polska wyśle do Afganistanu żołnierzy z jednostek logistycznych, saperskich i obrony przeciwchemicznej. Minister nie powiedział, z których dokładnie jednostek, bo jego zdaniem „trzeba chronić tego typu informacje”. Podkreślił jednak, że będą to żołnierze zawodowi - ochotnicy, którzy podpisali zgodę na wyjazd. Polska przesłała dwa tygodnie temu do Stanów Zjednoczonych ofertę, mówiącą o możliwościach wykorzystania naszych sił w Afganistanie. Warszawa oczekuje teraz na odpowiedź Waszyngtonu, w której dokładnie ma być określone na jakiego rodzaju pomocy najbardziej zależy Amerykanom.

Foto: RMF

16:25