Zagraniczni przedsiębiorcy coraz bardziej doceniają atuty polskiej gospodarki. Rosną notowania naszego kraju jako miejsca, gdzie warto budować fabryki - pisze "Rzeczpospolita". Nasz kraj awansował z 15. na 5. miejsce w najnowszym rankingu atrakcyjności inwestycyjnej PricewaterhouseCoopers. W zestawieniu 20 państw wyprzedzają nas jedynie Chile, Bułgaria, Malezja i Chiny.

Według ekspertów PwC, jednej z największych w świecie firm audytorsko-doradczych, Polskę korzystnie wyróżniają m.in. duży rynek pracy, stabilna sytuacja polityczna i członkostwo w UE. Zdaniem PwC w Polsce będzie przybywać szczególnie dużo zakładów badawczych oraz fabryk motoryzacyjnych, biotechnologicznych i elektronicznych. Zachętą pozostaną niskie koszty. Ale napływ inwestycji osłabia kryzys. Już w ubiegłym roku zmniejszyły się one z 16,6 do 12 miliardów euro. W tym mogą spaść do 6-7 mld euro.

Ranking PwC jest kolejnym bardzo dla nas korzystnym. W ubiegłym roku 834 menedżerów z 43 państw pytanych przez Ernst & Young wskazało Polskę jako najlepsze miejsce dla nowych inwestycji w Europie - przypomina "Rzeczpospolita".