Wypożyczanie lornetek to nowy rodzaj usług świadczonych na wybrzeżu Sardynii. Mają one służyć ciekawskim Włochom do podglądania willi premiera Berlusconiego. Silvio Berlusconi spędza urlop w swojej posiadłości na wybrzeżu szmaragdowym na Sardynii.

W ojczyźnie paparazzich taki rodzaj usług specjalnie nikogo nie dziwi. Ludzie są ciekawi, jak mieszka i co je na śniadanie premier oraz jego rodzina. Na ciekawości Włochów korzystają pomysłowe osoby, które wykupiły skrawek lądu obok letniej posiadłości Silvio Berlusconiego.

Postawiły tam plastikowe fotele i wypożyczają lornetki, a nawet lunety. Czasem organizują też przejażdżki motorówką, aby pooglądać premiera z morza. Widać ponoć niewiele. Taras, na którym czasem pojawia się Silvio Berlusconi lub jego córki, fragment parku i budki strażników.

Za przyjemność podglądania najbogatszego człowieka Włoch płaci się jednak słono – 500 euro.

20:00