Pojedynek Nicolasa Sarkozy'ego z najpotężniejszymi francuskimi centralami związkowymi. Prezydent zaproponował zwiększenie pomocy państwa dla gospodarstw domowych, dotkniętych przez kryzys ekonomiczny. Negocjacje ze związkowcami rozpoczął od propozycji przeznaczenia od 1,65 do 2,65 miliarda euro na pomoc dla osób o najniższych dochodach.

Plan Sarkozy’ego przewiduje wprowadzenie ulg podatkowych i zapomóg w wysokości od 400 do 500 euro dla bezrobotnych, którzy udowodnią, że przepracowali od dwóch do czterech miesięcy w ciągu ostatnich 28 miesięcy.

Ponadto utworzony miałby zostać finansowany w połowie przez państwo fundusz wart od 2,5 do 3 miliardów euro, z którego opłacane byłyby między innymi szkolenia zawodowe.

Planowane jest również podniesienie zasiłków dla osób tymczasowo bezrobotnych do wysokości 75 procent dotychczasowych zarobków brutto.

Związkowcy żądali nowego, radykalnego planu antykryzysowego, a ściślej: wstrzymania reform i cięć budżetowych. Domagali się również podwyższenia gwarantowanego prawem minimum płacowego, barier dla masowego zwalniania pracowników przez dochodowe przedsiębiorstwa i przekazania sześciu miliardów euro na rzecz specjalnego „antykryzysowego funduszu socjalnego”, który powinien walczyć z biedą.

Antykryzysowe propozycje Nicolasa Sarkozy'ego zostały uznane przez związkowców za niewystarczające. Teraz związkowe centrale zapowiadają falę protestów w całym kraju w połowie marca.